Amfa, feta, spid, proch... nazwy są przeróżne, jednak skutki takie same. Amfetamina to środek psychostymulujący, to znaczy silnie i długotrwale pobudzający nasz organizm (może działać przez 2, 3 godziny a nawet dłużej). Wygląda jak zwykły biały proszek, może on jednak doprowadzić nasz organizm do wyniszczenia...
Spożywanie jej oprócz pobudzenia, powoduje brak głodu a wręcz jadłowstręt, rozszerzenie źrenic, szybki oddech, suchość w ustach i niszczenie szkliwa zębów. Osoby, które uzależniają się od amfetaminy widzą tylko jej dobre strony: pomaga w koncentracji, radość, brak poczucia lęku... Nie widzi u siebie tych negatywnych skutków jej zażywania, mianowicie agresji, przyćmionej świadomości.
Czasem można zauważyć u innych symptomy spożywania narkotyku – kłopoty ze snem, duże ubytki w wadze, wahania nastroju - od euforii po głęboką depresję.
Znana jest także odmiana amfetaminy – metaamfetamina, która jest podobna składem do amfetaminy jednak jest odrobinę słabsza.
Osoby, które chcą spróbować tego psychotropu powinny wiedzieć, że często producenci dodają do swojego białego proszku wszelkie substancje,które mają zagęścić towar, aby wyszło go po prostu więcej, tanim kosztem. Te substancje to na przykład strychnina – powszechnie stosowana jako trutka na szczury.
Psychotrop ten jest zabroniony w większości krajów łącznie z Polską.
E.P.