Termin „telewizja” pochodzi od dwóch słów: greckiego” tele”- daleko oraz łacińskiego „viso” - widzenie . Mało kto, oglądając dziś telewizję, pomimo tego, że prawdopodobnie nie wyobraża sobie bez niej życia, zastanawia się, kto i kiedy ją właściwie wynalazł.
Historia telewizji bierze swój początek już w XIX wieku. Właśnie wtedy, w latach 1870-1890 zostały opracowane podstawowe zasady przesyłania obrazów na odległość. Pierwsza emisja obrazu telewizyjnego miała miejsce w 1926 roku, a dokonał jej szkocki wynalazca John Logie Baird.
Pierwszy telewizor i obraz dalece różniły się, od tych dzisiejszych. Nie posiadały one bowiem głosu, a obraz był czarno biały. Jak się jednak okazało, na pełną synchronizację obrazu z dźwiękiem, nie trzeba było długo czekać. Już w tym samym roku w Stanach Zjednoczonych został zrealizowany, pierwszy w historii kina film dźwiękowy, a był nim „Don Juan”.
Po dwóch latach, natomiast, pan Baird pochwalił się telewizją kolorową. Jak można przypuszczać, po tym czasie nastąpił żywiołowy rozwój telewizji. W pierwszej kolejności, pod jego zasięgiem znalazły się tereny Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych, żeby później swoje „macki” zapuścić na rejony innych krajów.
Brytyjskie BBC (British Broadcasting Corporation), w roku 1929 podjęło próby wyemitowania eksperymentalnych programów telewizyjnych, wyprzedzając tym samym, amerykański koncern NBC, (National Broadcasting Company), który swoje pierwsze programy telewizyjne nadał dopiero rok później.
W Polsce pierwszy eksperymentalny program został wyemitowany 25 października 1952 roku, a było to Studio wyborcze przed wyborami do Sejmu PRL. Już dwa lata później Polski Doświadczalny Ośrodek Telewizyjny, zaczął nadawać, raz w tygodniu, regularne audycje telewizyjne, by w 1961 roku program był już nadawany każdego dnia.
Dziesięć lat później telewizja wyemitowała pierwszy program w kolorze. Warto zauważyć, iż podczas gdy, w naszym kraju emitowano dopiero pierwsze programy telewizyjne, w Stanach Zjednoczonych powstawały już regularne audycje, między innymi w telewizjach komercyjnych.
Jak widać, telewizja zarówno w Polsce, jak i na świecie przeszła cały ciąg ewolucji. Siedząc dziś wygodnie na kanapie, oglądając – zapewne- wysokiej jakości- film, czy program, albo po prostu „skacząc” , przy pomocy pilota, po kanałach, nawet przez myśl nam nie przechodzi, że kiedyś mogło być inaczej. Z drugiej strony jednak, może dobrym pomysłem, byłoby podjęcie wyzwania, mającego zastąpić, od czasu do czasu, telewizję książką, lub chociaż wprowadzić dzienny limit na JEJ oglądanie. Niech bowiem wynalazek nad, którym pracował Baird, nie przesłoni nam codzienności i nie ograniczy wyobraźni, gdyż zapewne nie to było jego ideą.
D. K.
Nie masz jeszcze konta?
Załóż je szybko, za darmo
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
