REKLAMA
Po mszy Jasio mówi do księdza: - Pańskie kazanie było zajebiste. - Synu nie możesz tak mówić. - Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste. - Synu opamiętaj się póki możesz! - Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół. - Pierdolis...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Troszkę gruby Jasio stoi na podwórku. Nagle mówi do niego wujek: - Jasiu tobie to ten brzuch to całkiem spadł. Babcia usłyszała rozmowę i dodała: - Tak, tak ale na kolana.
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Na lekcji religii siostra pyta:- Co to jest, małe, skacze po drzewach i ma rudą kitę?Na to zgłasza się mały Jaś:- Na 99 procent to wiewiórka, ale jak siostrę znam to może być też Jezus...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Jasiu przychodzi do szkoły i zgłasza nieprzygotowanie na lekcje. - Czego zapomniałeś Jasiu? - pyta pani. - Długopisa. - to pożycz od kolegów. Koledzy: - Zgłaszamy nieprzygotowanie na lekcje. - czego zapomnieliście? - Długopisa. - Kto ma długopis? - pyta nauczycielka. - Ja kur... ja ...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Nieprawda... - Mamo, Jasio uderzył mnie w głowę – skarży się Małgosia. - Czy to prawda, Jasiu? - Nie, ale jak będziesz tak kłamała, to dostaniesz jeszcze raz...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Jasiu rozmawia z ojcem:- Tatusiu, chyba muszę iść do okulisty!- Dlaczego?- Bo od dawna nie widzę kieszonkowego, które miałeś mi dawać!
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Przychodzi Jasio w odwiedziny do dziadka.Nagle pod kominkiem spostrzegł skórę tygrysa.Mówi do dziadka:- Dziadku, dziadku, opowiedz mi jak to było z tym tygrysem!- Wybrałem się kiedyś do lasu. Wziąłem ze sobą strzelbę, tak na wszelki wypadek. Idę sobie, idę, wtem słyszę, a...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Mama pyta Jasia: - Kto cię nauczył mówić "O, k...a"? - Święty Mikołaj. - Święty Mikołaj? - Słowo daję! Kiedy wszedł w nocy do mojego pokoju z prezentem i rąbnął się głową w szafę - tak właśnie powiedział!
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. Nauczycielka pyta się go: - Jasiu, dlaczego się spóźniłeś? - Bo napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w ręce! - To straszne! - mówi nauczycielka - I co było potem ? - Potem za...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Jasio pracował w tartaku. Pewnego dnia w ramach bardzo nieszczęśliwego wypadku stracił wszystkie 10 palców. Natychmiast udał się do szpitala. Doktor obejrzał jego ręce i mówi: - Dobrze chłopcze, dawaj te palce, zobaczymy co można z tym zrobić. - Panie doktorze, a...
Lubię
0.0 / 10  (0 ocen)
Stronicowanie:

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA