Poruszany temat jest bardzo trudny i zależy od naszych relacji, najpierw z rodzicami, potem z rówieśnikami.Jako małe dzieci budujemy swój obraz według tego co myślą o nas rodzice. Jeśli oni nas uwielbiają, wychwalają, my tez mamy takie zdanie o sobie.
Niestety nie zawsze to tak wygląda, gdyż rodzice bardzo często wracają z pracy zmęczeni, zdenerwowani, nieopatrznie może im się wyrwać nieodpowiednie słowo, krytyka czy odrzucenie. Większość rodziców nie zdaje sobie sprawy ile krzywdy wyrządza wówczas dziecku. Zamiast powiedzieć, ale bałagan posprzątaj, dodają ale z Ciebie bałaganiarz, przypinając nam tym samym cechy, których potem nie możemy się pozbyć przez co nasza samoocena jest niska.
Musicie się nauczyć kochać i akceptować siebie. To od was zależy czy będziecie tacy czy inni. Nie ulegajcie presji otoczenia, koleżanek. Nie bójcie się mieć własne zdanie, styl ubierania. Pokochajcie swój wygląd. Nie bijcie sie w myślach, że nie macie odpowiedniej figury, sylwetki. Skupcie sie na wnetrzu a nie na wyglądzie zewnętrznym.
Działajcie według zasady miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Słowa te należy interpretować jako całość, tak żeby nie popaść w jedna bądź drugą skrajność i nie stać się egoistą lub naiwna osoba na dobroci, której będą żerować inni.
Na koniec musimy wspomnieć o szacunku. Jeśli wy siebie nie będziecie szanować to nikt inny też nie będzie. Nie starajcie się na siłę komuś przypodobać.